Jeśli chodzi o jadłospis to jest niestety wszystko w biegu, ale trzymam się podstawowej zasady czyli jem 5 razy dziennie, ale w małych ilościach. Na śniadanie dziś dwie kanapki ciemnego chleba z twarogiem, do tego kefirek naturalny z fibrokami suplementami diety z Natur House. W pracy do przegryzienia ogórki zielone i pierwsze szklarniowe pomidorki smak prawie jak pyszne, soczyste i baardzo słodkie brzoskwinki, kolorystycznie nawet do siebie podobne z tym, że bez zbędnych węglowodanów. Do tego tradycyjnie mocno schłodzony kefirek naturalny i dwie kawki białe. Na obiad mix z pora, pietruszki, selera cebuli i kurczaka w kostkę podparowane na patelni. Jak się ostatnio okazuje zdrowo też może być smacznie, wystarczy trochę ziół, odpowiednie przyrządzenie i zje się ze smakiem:-)
Pozdrawiam,
Sabina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz