FB

poniedziałek, 21 maja 2012

Dzień czwarty

Rano dzień jak co dzień praca, śniadanie w postaci twarożku z warzywami plus wędlina, na drugie jogurt naturalny  i o 14 obiad w pracy kurczak, brokuły z  warzywami. Dziś kolejne ważne wydarzenie, po pracy w Salonie Kamajo pierwsza sesja zdjęciowa, w końcu trzeba mieć porównanie jak to jest dziś, a jak będzie kilka tygodni później, Pan Fotograf zrobił każde możliwe ujęcie żeby mieć wszystko czarno na białym. Spotkania z osobami które są organizatorami akcji są bardzo motywujące do działania, w końcu poświęcają mi mnóstwo swojego prywatnego czasu, dbają o to aby mój wizerunek uległ diametralnej poprawie, pilnują każdego detalu który jest niezbędny w osiągnięciu wyznaczonego celu, są zaangażowani w pomoc w 100% a wszystko po to by móc wydobyć we mnie nowe kształty, wymodelować sylwetkę i ukazać, że wystarczy chcieć, a dzięki temu można osiągnąć mam nadzieję, spektakularne efekty! Jestem w dobrych rękach także musi się udać!
Wtorkowe śniadanie w pracy? - na zdrowo! :-)
Wieczorem chciałam wyjść chwilkę pobiegać, ale leń wygrał może więc od jutra się uda?




Pozdrawiam,
Sabina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz