Dziś zrobiłam pierwszy dzień diety uderzeniowej żeby organizm za bardzo nie przyzwyczaił się do tego w jaki sposób był odżywiany przez ostatni okres. Jadłospis całkiem podobny do tego jak był na co dzień stosowany, ale było kilka dodatków dzięki którym kubki smakowe od razu się uruchomiły. Na śniadanie nabiał z warzywami, później kiwi w porze drugiego śniadania, obiad też był całkiem smaczny dorsz w sosie jogurtowo - grzybowym podsmażane z cebulką, później był też koktajl na bazie kefiru z truskawkami, a na kolację tuńczyk z ogórkiem konserwowym, czyli w końcu jakieś inne smaki się pojawiły. Mam też wrażenie teraz pod wieczór ogromnego choćby "przejedzenia" nie wiem czy lekka zmiana posiłku na to wpłynęła( w co wątpię bo modyfikacja jest dość mała) czy to nowe suplementy które zostały wdrożone dają te odczucie, bo teraz biorę podwójną dawkę. Nieprzyjemne odczucie sytości trzeba spalić zatem czas na spacer :-)
![]() |
| Schudnąć pomagają mi: KAMAJO, FIT YOUR LIFE, NATUR HOUSE |
Pozdrawiam,
Sabina

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz